środa, 26 kwiecień 2017 09:48

Sz jak Szczygieł

Napisane przez Krzysztof Pawlukojć

"SZ JAK SZCZYGIEŁ"

Jak brzmi hasło każdego zdrowego, typowego, przeciętnego, statystycznego szczygła? Bardzo przystępnie i logicznie - "3 x sz". A więc musisz być szybki, szczwany i szczebiotliwy. To tylko trzy zasady, ale za to jak ważne. W dodatku doskonale oddają naturę tych ptaków... Dzisiejszy artykuł jest sponsorowany przez literkę "sz".

ZA CO LUBIMY SZCZYGŁY

Taką już mam naturę, że u wszystkich i we wszystkim staram się doszukiwać jakichś korzyści dla siebie. W myśl zasady, ale co ja będę miał z tego? Taka delikatna interesowność, ale oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku. A jaką korzyść można mieć z wałęsających się po okolicach, niewielkich szczygłów? Czy w ogóle mogą się do czegoś przydać, czy żyją sobie tak dla siebie ciągnąc uporczywie swój "szczygli wózek". A jednak i w ich obecności tli się jakiś sens, jakaś większa wartość, jakiś ogólny interes dla tej całej układanki. W końcu w przyrodniczym łańcuchu powiązań muszą znaleźć się też beneficjenci działalności szczygłów. I z pewnością ich nie brakuje. Jednak warto się skupić na relacji ludzko - szczyglej. Co człowiekowi może przynieść dobrego w zanadrzu taki żywocik? A choćby warto wziąć na tapetę walor estetyczny. W końcu człowiek przykłada dużą wagę do ozdób, dekoracji, upiększania, dodatków, ozdobników itp. A to piękne, kolorowe zasłonki, a to obrusik, czy kwiatki w przydomowym ogródku. Liczą się dla nas kolory, wzory i kompozycje . A więc szczygły są jak najbardziej dla nas. To jedne z najbardziej barwnych ptaków żyjących w naszych środkowoeuropejskich warunkach. W dodatku funkcjonują również w okresie jesienno - zimowym, kiedy wszystko dookoła schnie, blednie i generalnie robi się szarobure. Wówczas to szczygły są jednymi z niewielu elementów ożywiających zamierający krajobraz. Ptak z karminowoczerwoną twarzą, kontrastującą z białymi policzkami i czarnymi pręgami po bokach głowy oraz plamą na wierzchu to niewątpliwe indywiduum w naszym krajowym zestawie skrzydlatych mieszkańców. W dodatku ten barwny strój szczygłów uzupełniają czarne skrzydła z widoczną szeroką jaskrawożółtą pręgą oraz jasnobrązowy wierzch ciała. To prawdziwy powiew egzotyki, dostępny przez cały rok i to dosyć powszechnie od Zgorzelca, aż po Suwałki. Ale mam jednak coś lepszego. U szczygłów występuje prawdziwe równouprawnienie, a nawet ...równo-upierzenie. Samice tych ziarnojadów swoją urodą wcale nie ustępują strojnym kawalerom. U naszych drobnych ptaków "kobitki" są zwykle trochę skąpiej ubarwione, a ich kolory są mniej krzykliwe, bardziej stonowane, bliżej szarości. Tak jest choćby u zięby, gila, makolągwy, pleszki, a nawet popularnego wróbla. Jednak u szczygłów różnice między płcią są niemal niewidoczne. Czerwona ?maseczka? na głowie samców jest jedynie troszeczkę bardziej rozległa i obejmuje całe oko, podczas gdy u samic kończy się nieco wcześniej. Ale to drobna różnica i z daleka nie będziemy w stanie jej dostrzec. Można zatem śmiało stwierdzić, iż "panie szczygłowe" należą do ścisłej czołówki najbardziej kolorowych samic występujących na terenie naszego kraju.

SZ JAK SZYBKI

Szybkość w świecie drobnych ptaków to wymóg niezbędny. Czujność, bystrość, uwaga i czas reakcji. Od tego zależy niemal wszystko. W zestawieniu tych cech szczygły prezentują się lepiej niż dobrze. To smukłe, zgrabne ptaki. W powietrzu mkną niczym strzały energicznym, dynamicznym, falistym lotem. U nas mówi się - "śpiesz się powoli", u szczygłów - "śpiesz się szybko". I to nie tylko w locie. Na ziemi, na szyszce, na chwaście, podczas żerowania, wyciągania nasionek... Nie ma czasu na przestoje i lenistwo. Ptaki te generalnie funkcjonują na zwiększonych obrotach. Są ruchliwe, często się przemieszczają, nie usiedzą na jednym miejscu zbyt długo. W poszukiwaniu pożywienia również wykorzystują swoją dynamikę, gibkość i elastyczność. Potrafią przybierać najróżniejsze pozy, aby dobrać się do ulubionych nasion. A to na górze, a to zwisając głową w dół, raz na ziemi, raz na łodydze chwastu... Dla głodnego szczygła nie ma przeszkód i utrudnień, których nie można by było pokonać, aby wyciągnąć i wydłubać swoje smakołyki.

SZ JAK SZCZEBIOTLIWY

W muzyce rozrywkowej tylko najlepszych i najbardziej wyrazistych artystów i wykonawców rozpoznamy po głosie. Taki wyrobiony własny styl świadczy o klasie wokalisty. A właśnie szczygieł, mimo iż oryginalnością swojej pieśni na kolana nie powala, to jednak jest łatwo rozpoznawalny. Tu właśnie do głosu dochodzi jego słynna szczebiotliwość, a więc umiejętność wydobywania szybkich i miłych dla ludzkiego ucha dźwięków, o charakterystycznej szklistej barwie. Ten ciekawy ton przewija się zarówno w regularnej pieśni szczygłów, jak i w głosach wabiących. To trudno opisać, tego trzeba po prostu posłuchać i dobrze się wsłuchać. Z ptasimi pieśniami jest tak jak z największymi przebojami na "trójkowej" liście Niedźwieckiego. Im dłużej ich słuchasz tym bardziej się podobają. Niestety przed laty szczygły często padały ofiarą swojego niewątpliwego wokalnego talentu. To właśnie ten przyjemny śpiew w połączeniu z wrodzoną potrzebą i chęcią częstych prezentacji wokalnych tych ptaków sprawiał, że niestety tak atrakcyjni soliści masowo trafiali za kraty. i to niestety przeważnie wyrok był jeden - dożywocie. Nie było radia, nie było telewizji - w mieszkaniach w dobrym tonie było więc posiadanie "śpiewającego ptaszka" w klatce. Niestety często były to ptaki łapane w środowisku naturalnym, a więzione w środowisku dla nich sztucznym. Na szczęście obecnie zapotrzebowanie na takie usługi szczygłów zanikło. Nie wytrzymują konkurencji z Internetem i kablówką. I całe szczęście!!!

SZ JAK SZCZWANY

A jak to jest z tą szczwanością szczygłów? Cechę tą wyczuwa się u tych ptaków na kilometr. Jednak rozpatrywać ją powinniśmy w zupełnie pozytywnym aspekcie. A więc jeśli mówimy, że szczygieł jest szczwany to jak najbardziej, bo jest operatywny, sprytny, zaradny, przytomny i obrotny. A więc same plusy dodatnie, żadnych ujemnych. Szczygły potrafią sobie poradzić i się wyżywić w rożnych warunkach, porach roku, w mieście, na wsi, na polu, w parku i w ogrodzie. Szczygły potrafią pozyskać pożywienie aż z ponad 150 gatunków roślin. Szczygły potrafią żerować na ziemi, na kwiatostanach, na łodygach i na szyszkach. A czego szczygły nie potrafią? Chyba tylko łowić ryb i polować na dziki. To dzięki swoim umiejętnościom i uniwersalnej diecie mogą żyć u nas wiosną, latem, jesienią i zimą. Zawsze znajdą dostępny i dogodny dla siebie pokarm. Przeważnie są to nasiona, wiosną również pąki drzew, a także owady. Późnym latem, jesienią, a nawet zimą pojawiają się szczygły również na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Spytkowie. Nie muszą się jednak "poniżać", jak niektóre gatunki do grzebania w śmieciach. Z pewnością nie to je przyciąga do wysypiska. Rosnące na obrzeżach placu chwasty, pnące się do góry "samosiejki" słonecznika oraz dyndające się na niewielkich okolicznych drzewkach szyszeczki olchy to wystarczające "zaproszenie" dla koczujących stadek szczygłów.
Krzysztof Pawlukojć