poniedziałek, 12 październik 2015 09:31

Wernisaż wystawy "Dotknięcie"

Napisała

Miłość, piękno i rodzina w obrazach rosyjskiego malarza.

Autor obrazów - Michaił Sołdatenkow

Coraz wyżej stawiają poprzeczkę organizatorzy wystaw w galerii Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Spytkowie. Po cieszącej się sporą popularnością ekspozycji prac giżycczanki Marzeny Kurnatowskiej-Wiśniewskiej sięgnęli po obrazy Michaiła Sołdatenkowa z Czerniachowska w Obwodzie Kaliningradzkim.

Dzięki tym wyrafinowanym kompozycjom wywołującym w widzach chwile zadumy oraz obecności artysty na wernisażu wystawa miała charakter międzynarodowy. Jak zwykle przyzakładowa galeria po brzegi wypełniła się gośćmi, którzy postanowili z bliska ocenić malarski kunszt autora obrazów eksponowanych pod wspólnym tytułem "Dotknięcie". Ukończył on licencjat na kierunku rysunek i kreślenie Artystycznej Szkoły w Jarosławiu, ma na swoim koncie wiele wystaw lokalnych i regionalnych w Rosji oraz za granicą, a jego prace są ozdobą licznych kolekcji prywatnych w Niemczech, Izraelu, we Włoszech, Litwie, Estonii i Polsce.

Wernisaż rozpoczął się minirecitalem giżyckiego gitarzysty i wokalisty Wojciecha Jańkuńca, którego interesujące interpretacje stonowanych przebojów zespołów The Cure czy Poluzjanci stanowiły doskonałe wprowadzenie w tematykę prezentowanych obrazów. Radości z kolejnej wystawy w spytkowskiej galerii nie krył prezes Zarządu ZUOK Paweł Lachowicz.

- Cieszę się bardzo, że możemy pokazać Państwu twórczość rosyjskiego malarza - zaznaczył. - Świadczy to o tym, że się rozwijamy, a nasze propozycje są coraz różnorodniejsze. Michaił Sołdatenkow w krótkiej wypowiedzi podkreślał związki z naszym krajem. Opowiadał o swojej pracy z dziećmi i młodzieżą w Szkole Artystycznej w Czerniachowsku, jak stara się w nich zaszczepić miłość do malarstwa i umiejętności odkrywania w codziennym życiu tego, co najcenniejsze.
- Z moich obrazów wyłaniają się przeróżne wartości, m.in. miłość, piękno i rodzina - mówił artysta. - Zachęcają do tego, aby w duszy, sercu i za oknem nie było brudu, żeby wszędzie było czysto. Podobnie, jak i w tym zakładzie, gdzie oczyszczane są przywożone tutaj odpady.

W otwarciu wystawy wzięli udział m.in. Irina Karpiczewa, dyrektor Szkoły Artystycznej im. Marii Teniszewoj w Czerniachowsku oraz Stanisław Szepietowski, członek Rady Nadzorczej ZUOK Spytkowo i przewodniczący Rady Artystycznej Galerii.
- Prezentowane prace muszą wywoływać emocje, dzięki czemu na długo zapadają w pamięć odbiorców - podkreślił dobitnie. - I tak właśnie jest w tym przypadku. Nie pozwalają przejść obok siebie obojętnie, trafiają do każdego, zachęcają do zadumy i wyrażania swoich uczuć.